Jamboree 2015!

KoT - Katarzyna Łypacz

Kto jedzie? Kto jest chętny?
Tym razem gospodarzem będzie Kraj Kwitnącej Wiśni, czyli Japonia! Kto by nie chciał pojechać tam, poznać tą bardzo daleką kulturę i zaprzyjaźnić ze skautami z całego świata? To JEST możliwe! Wyobraźcie sobie tylko co pomyśli ktokolwiek komu to powiecie - no a ja to za rok/dwa jadę do Japonii. Albo - ja to byłam/em już raz w Japonii...

Dowiedziałam się że będzie kosztowało podobnie jak Jambo w Chile, bo jest podobna odległość. Albo nawet trochę mniej. Wtedy było to 4500zł.
Ja się wybieram na 100% bo wspaniale będzie przeżyć tą niesamowitą atmosferę po raz kolejny.

Jednak kasa może być dużym problemem. Ale pamiętajcie że to za 4 lata - dlatego jeśli już teraz pomyślimy o zbieraniu, organizowaniu akcji zarobkowych itd jesteśmy w stanie pojechać Smile

Wszyscy. Nawet ci z dużymi problemami finansowymi.

To tylko tak ku zachęceniu i rozpoczęciu tematu.
Po prostu warto tam pojechać!

Anita Chlebna

Kot, mądre słowa! Takim składem jak obecnie mamy w radzie szczepu jesteśmy w stanie się zmobilizować i zacząć coś w tym temacie robić. Proponuję zawiązać jakąś "grupę" i przemyśleć co i jak by to zrobić, żeby jechać. Wiadomo, że potencjalni uczestnicy mają teraz po 10 lat i z pewnością trudno będzie im się teraz w ogóle określić czy pojadą. Ale drużynowy i zastępowi to już na pewno będą to osoby obecnie działające. Warto więc pomyśleć nad tym.
Myślę, że tu jest dobre miejsce na pisanie pomysłów jakby tu zarobić żeby jechać. Ja osobiście planuję się wybrać jako IST, ale czy pojadę to wielka niewiadoma. W każdym bądź razie jestem chętna, żeby włączyć się w prace przygotowawcze... Na pewno Kasia Sieradzan jako komendantka będzie chciała, żebyśmy jechali, ale przygotowania hufcowe ruszą najwcześniej za 2 lata a przez te 2 lata my jako szczep już coś możemy w tym kierunku zadziałać.
To co robimy?
Osobiście proponuję pozyskiwać środki z:
1) 1% (połowa poszłaby na działalność bieżącą szczepu, połowę dla przyszłych Jamborowców);
2) zbieranie i sprzedaż różnych używanych rzeczy np. na allegro
3) akcje "drobne usługi"
4) produkcja sztucznej biżuterii
5) organizacja kursów pierwszej pomocy na zewnątrz ZHP
na razie nic więcej mi nie przychodzi do głowy

KoT - Katarzyna Łypacz

Kursy to ponoć jedna z najbardziej opłacalnych akcji zarobkowych. Z tym że jeśli chodzi o doświadczenie w tym temacie, to mamy tylko ciebie...
Możemy też:
1. organizować kolędowanie (zobaczymy jak wyjdzie 29 w tym roku)
2. sprzedawać ozdoby świąteczne (Boże Narodzenie i Wielkanoc)
3. zrobić loterię fantową w szkole
4. oprócz produkcji biżuterii - produkcja broszek, pluszaków filcowych i wełnianych, świeczek... dużo tego

Magda Lewicka

Tak, tyle że nie możemy niestety zrobić tak, że wszystko co zarobimy na akcjach zarobkowych szczepowych pójdzie na jamboree, bo szczep też musi z czegoś "żyć".

KoT - Katarzyna Łypacz

Nie no jasne że nie, to tak jak napisała Anita - część idzie na bieżącą działalność szczepu a część jest odkładana na Jambo

Weronika Dziedzic

Jambo w Japonii Wink

to będzie niezapomniana przygoda, chciałabym bardzo pojechać, zobaczymy jak to wyjdzie Smile

Akcje to jest dobry pomysł, na takich dobrze zrobionych ładnych ozdobach świątecznych można zarobić bardzo dużo, przerabiałyśmy już to z Martą Very Happy

jakby się tak zebrać w więcej osób i przyłożyć, to na pewno dobrze wyjdzie Very Happy